MKto tu właściwie rządzi? - pytamy, bo w tej spółce jawnej Andrzej Szmit i Ireneusz Ziemiński sprawują równorzędną funkcję prezesa. Odpowiadają żartem, że ten, kto wcześniej wstanie. A na poważnie - obu Panom udaje się od 20 lat wspólnie skutecznie i z sukcesami kierować tym przedsiębiorstwem.

Przedmiotem działalności firmy jest sprzedaż wózków widłowych (diesel, benzyna, gaz oraz elektryczne), serwis gwarancyjny i pogwarancyjny, usługi naprawcze u klientów, przeglądy, konserwacje według wymogów UDT, wynajem wózków, sprzedaż części i akcesoriów oraz logistyka magazynowa. W dużym stopniu do jej rozwoju przyczynił się eksport usług, czyli tzw. uszlachetnianie czynne wózków używanych. Chodzi o ich kompleksowe remonty. Po nawiązaniu kontaktów z zachodnimi firmami, przed 14 laty rozwinięto tę usługę na dużą skalę. Duże ilości wózków marki Still i Linde, sprowadzanych z zagranicy, po dobudowie całkowitej, sprzedawane były za granicą. Dziś, wraz z kryzysem europejskim, ta działalność przygasła, ale w warsztacie w Elblągu nadal przywraca się używane wózki do stanu zbliżonego do nowych.

- Sprowadzamy je z krajów Europy Zachodniej, głównie z Niemiec - wyjaśnia Ireneusz Ziemiński. - W ostatnim czasie jednak częściej znajdują nabywców w kraju niż za granicą. Udzielamy na nie gwarancji, co najmniej na sześć miesięcy.

Najczęściej wózki sprowadzane są z na konkretne zamówienie. Na nabywców jednak czeka też kilkanaście gotowych wózków nie zamówionych.

Dokładność i profesjonalizm usług elbląskiego przedsiębiorstwa zaowocowały podpisaniem wielu umów z renomowanymi firmami na sprzedaż i serwis ich produktów (Linde, Jumbo, Baumann, Combilift, Wacker, Honda, Karcher, a także znanych i cenionych producentów krajowych tj. ZREMB, SKR Agromech, M. A. Lupa, Deta Polska SA, Hawaker FA SA.).

Ostatnio Techtrans został autoryzowanym dealerem i serwisem wózków widłowych marki Toyota. Dewizą firmy jest to, że niezależnie od tego, czy nabywca wybierze wózki widłowe używane czy nowe, ma to być sprzęt wysokiej klasy. Nieprzypadkowy jest dobór urządzeń renomowanych marek.

Wśród wózków używanych dominuje Linde, są też Toyoty. Kiedy odwiedzamy zakład w Elblągu, pracownicy właśnie kończą odbudowę kolejnego wózka. Fotografujemy pojazd (pokazujemy go na naszej okładce) tuż przed wizytą przedstawiciela UDT.

W okresie prosperity zakład zatrudniał nawet 200 osób. To była prawdziwa fabryka wózków. Teraz jest około 90 pracowników. Firma ma oddziały w Gdańsku, Kwidzynie, Olsztynie, Kętrzynie, Brodnicy, Słupsku i Kaliningradzie oraz pięć serwisów partnerskich w innych miastach.

- Chodzi o to, żeby zapewnić możliwość jak najszybszego dotarcia mobilnego serwisu do klienta - wyjaśnia Maciej Ziemiński, dyrektor sprzedaży. To ważne, bo dziś serwis jest podstawą działalności Techtransu.

- Oferujemy w wynajmie wózki o udźwigu do 12 ton - informuje M. Ziemiński. - Do dyspozycji jest kilkadziesiąt wózków, które stacjonują tutaj, w Elblągu. Klienci mają do wyboru wynajem krótko i długoterminowy, mogą wypożyczać wózki z operatorem lub bez. Dowozimy je i odbieramy naszym transportem lub klient może skorzystać z własnego. Często wynajmują je na kilka dni, do wykonania dorywczych prac, ale też na kilka miesięcy, a nawet na kilka lat.

Firma nie ogranicza się do działalności biznesowej, aktywnie uczestniczy w życiu regionu, wspierając potrzebujących. Stąd tytuł Filantrop Roku 2002, przyznany Techtransowi przez Fundację Elbląg w konkursie promującym prospołeczne, filantropijne postawy ludzi biznesu.

Techtrans pomaga m.in. Stowarzyszeniu Pomocy na Rzecz Dzieci i Młodzieży Wiejskiej "Szansa" i Powiatowemu Centrum Pomocy Rodzinie. Objął opieką Dom Dziecka w Marwicy i Warsztat Terapii Zajęciowej w Elblągu. Wspiera też szkoły i szpitale. Firma utrzymuje też klub sportowy Techtrans Darad i jest sponsorem I ligowego klubu piłki ręcznej mężczyzn KS Meble Wójcik Elbląg.

- Sam kiedyś grałem w drużynie piłki ręcznej, robimy to między innymi dlatego, żebyśmy nie zniknęli z mapy sportowej jako miasto - dodaje I. Ziemiński.

Doskonała znajomość branży i trafność w konstruowaniu ofert oraz doświadczona i wysoko wykwalifikowana kadra należą do atutów elbląskiej firmy. Do tego dostępność, szybkość i sprawność obsługi. - Jako byli sportowcy jesteśmy zahartowani w walce i nie poddajemy się w tym trudnym czasie - zapewniają A. Szmit i I. Ziemiński. Nadal jesteśmy największym serwisem wózków widłowych w Polsce północnej.