Między 14 a 30 września w Katowicach przy ulicy Panewnickiej firma BH Ruda udostępniła 11 swoich maszyn reprezentujących różne marki i dziedziny zastosowań. Codziennie klienci mogli wypróbować maszyny podczas pracy. My również skorzystaliśmy z zaproszenia.

BH Ruda specjalizuje się w dostarczaniu maszyn niszowych, m.in. przeznaczonych dla górnictwa skalnego. Oprócz kruszarek i przesiewaczy, które od wielu już lat znajdują się w jej ofercie, od dwóch lat oferuje ładowarki kołowe Kawasaki, a w tym roku została przedstawicielem niemieckiego producenta wozideł przegubowych Bell na Polskę Południową. Odwiedzający pokaz mogli wypróbować wozidło Bell A30D, którego ładowność wynosi 27,3 t, zaś pojemność kipra 16,6 m sześc. Trzyosiowy przegubowy gigant napędzany jest 322-konnym silnikiem Mercedesa i może poruszać się z prędkością w przód 53 km/h. Ładowarki Kawasaki reprezentował model 85ZV-2 o masie niecałych 20 ton, wyposażony w silnik Cumminsa o mocy 240 KM. Pojemność łyżki tej maszyny waha się od 2,4 do 4,2 m sześc. Obie maszyny sprawdzały się w duecie - klienci często ładowali wozidło Bell przy pomocy ładowarki Kawasaki.

Na pokazie nie mogło zabraknąć ładowacza czołowego firmy Manitou (prezentowano model MT1440). BH Ruda zakłada, że wzorem innych krajów UE tego typu maszyny zdobędą kiedyś u nas popularność w budownictwie, a nie tylko w rolnictwie. Wypróbować można było także wielofunkcyjne koparki gąsienicowe i kołowe firmy Mecalac. Nowością po raz pierwszy zaprezentowaną w Polsce był gąsienicowy model 8MCR o masie 6.925 kg, wyposażony w silnik Cumminsa o mocy 81 KM. Maszyna ta może pracować z różnym osprzętem, charakteryzuje się także niewielkimi promieniami skrętu i dużym zasięgiem wysięgnika.

Modele kołowe reprezentowały 9-tonowe koparki Mecalac - 12MSX i 12MTX, które mają dwie osie skrętne i równie niewielkie promienie skrętu co opisana wyżej maszyna.

Zainteresowaniem cieszyły się także ładowarki firmy Ahlmann. BH Ruda udostępniła dwa modele. Najczęściej testowanym był model AS90 o masie 6,1 t, wyposażony w unikalny System 180. Pozwala on na obrót wysięgnika z łyżką o 180 stopni w obie strony. Maszyna ta wyposażona jest także w dwie osie skrętne - nadaje się więc do pracy w trudno dostępnym terenie. Ciekawostką jest 77-konny silnik Deutza chłodzony powietrzem. Drugą z zaprezentowanych maszyn firmy Ahlmann był model AX100 o masie 5,5 tony, który jest bardziej klasyczną przegubową ładowarką, cieszy się jednak dużym uznaniem nad Wisłą.

- Kilkakrotnie organizowaliśmy pokazy maszyn budowlanych trwające jeden dzień i zawsze okazywało się, że mniej więcej połowa z zaproszonych gości nie mogła w tym czasie przybyć. Podczas naszego dwutygodniowego pokazu okazało się, że dziennie na placu pojawiało się 10 klientów, co w dobie kryzysu jest budujące. Testy przeprowadziliśmy specjalnie niedaleko siedziby naszej firmy, aby była ona identyfikowana przez naszych klientów. Nie bez znaczenia jest także bliskość autostrady A4 i drogi krajowej 81 prowadzącej z kierunku Podbeskidzia, gdzie sprzedajemy sporo maszyn. W wypadku większości naszych maszyn testy są koniecznością, ponieważ klient, który spojrzy chociażby na koparkę Mecalaca, stwierdzi, że jest to tylko kolejna koparkoładowarka. Tymczasem gdy spróbuje nią popracować, okaże się, że maszyna ta może kopać i ładować w zakresie 360 stopni i świetnie nadaje się w bardzo ciasne miejsca, gdzie zwykła koparkoładowarka nie miałaby czego szukać.