Mercedes należy do firm, które oferują napęd wszystkich osi w ciężarówkach każdej niemal klasy wagowej. Najmniejsze Atego 4x4 ma dmc 10,5 t, potem są modele 13,5- i 15-tonowy oraz 18-tonowe Axor i Actros 4x4. Dalszy ciąg gamy budowlanej, z najsmakowitszymi kąskami: podwoziami 6x6 i 8x8 należy do ostatniego z wymienionych modeli.

Mercedes, inaczej niż Volvo czy DAF, skoncentrował odmiany budowlane w gamie swojego czołowego modelu. To tu są do wyboru zarówno popularne wersje 6x4 czy 8x4, jak i przeznaczone do wybitnie ciężkich zadań odmiany z napędem wszystkich osi. Ze skrzynką rozdzielczą i blokadami osiowymi i międzyosiowymi tam, gdzie to konieczne. Typowe dla budowlanych Actrosów są mosty napędowe ze zwolnicami i zawieszenie na resorach parabolicznych z przodu i z tyłu. Niektóre podwozia mogą być wyposażone w tylne zawieszenie powietrzne. Modele z napędzanymi wszystkimi osiami mają hamulce bębnowe. W innych nie jest to tak oczywiste. W podwoziach do lżejszych zastosowań z przodu, a niekiedy również z tyłu, są skuteczniejsze, ale delikatniejsze hamulce tarczowe.

Podwozia Actrosa, tak jak u innych producentów, można dobierać wytrzymałością do przewidywanych warunków eksploatacji. Wśród kabin najczęściej wybieranych przez branżę budowlaną występuje krótka S, dzienna wydłużona M oraz długa sypialna L.

Uzupełnieniem oferty są podwozia i ciągniki siodłowe Axor wykorzystywane tam, gdzie wymagana jest przede wszystkim niska masa własna pojazdu i nie musi on zmagać się z ciężkimi warunkami terenowymi. Jest to zatem odpowiedni samochód np. pod betoniarkę. Jako ciągnik siodłowy znajdzie zatrudnienie w firmie dostarczającej piach, kruszywo czy cement w naczepach silosach.

Małe Atego to typowy pojazd pomocniczy. Jako mała wywrotka z uniwersalnym urządzeniem samozaładowczym świetnie nadaje się do pracy w mieście, np. przy układaniu chodnika czy pielęgnacji zieleni. Bardziej specjalistyczne zadania: strzyżenie poboczy czy mycie znaków na autostradzie lepiej powierzyć Unimogowi. Na typowym placu budowy oba modele mają marginalne zastosowanie.

Posługując się technologią SCR (wtrysk AdBlue do układu wydechowego), Mercedes przedstawił silniki zgodne z Euro 4 i 5 już w 2006 r. Należą do rodziny zwanej BlueTec 4 i BlueTec 5. W Axorach są to rzędowe "szóstki" o pojemności 11,97 l i mocy 360, 401 lub 428 KM. Actros ma silniki V6 i V8, które współpracują z 16-biegowymi przekładniami ręcznymi, a w najnowszym modelu z opracowaną specjalnie na potrzeby ciężarówek budowlanych zautomatyzowaną skrzynką PowerShift Offroad. Jest dostępna w podwoziach 6x4 i 8x4.

Idąc w dół, słabsze modele Axora mają rzędowe silniki 6-cylindrowe o poj. 6,37 l i mocy 238, 256, 286 KM oraz o poj. 7,2 l i mocy 326 KM. Atego zadowala się jednym sześciocylindrowcem z Axora - 286 KM i trzema odmianami silnika 4-cylindrowego o poj. 4,25 l i mocy 156, 177 i 218 KM.

Wraz z budowlanym Actrosem debiutował Zetros, zupełnie nowy model ciężarówki z napędem 4x4 lub 6x6, silnikiem Axora o mocy 326 KM i klasyczną kabiną. To przemyślany do ostatniego szczegółu król bezdroży. Po co komu np. zabierająca miejsce kabina "z nosem"? Ano żeby samochód był niższy i mieścił się w skrajni kolejowej i pod konarami drzew, żeby łatwiej było go naprawić w głuszy za sprawą doskonałego dostępu do silnika, no i żeby kierowca nie trząsł się jak osika, siedząc na sprężynującej na każdym garbie osi. Poza tym w starciu ze skałą, nosorożcem czy pociskiem wroga wysunięta maska silnika stanowi niejaką ochronę. Zetros bowiem powstał z myślą o wojsku, lecz niewątpliwie docenią go przedsiębiorstwa energetyczne czy budowlańcy prowadzący prace w ekstremalnie trudnych warunkach.