Nowa nawigacja to zmodernizowana wersja modelu PN 4000, który znają już kierowcy osobówek. Dodatkowo zainstalowano w niej bazę map z atrybutami dla pojazdów ciężarowych i autobusów. Jak twierdzi producent, przy wytyczaniu trasy nawigacja ta analizuje dane dotyczące samochodu, takie jak jego wymiary, masę całkowitą itd. Te specyficzne cechy uwzględnione są w zaproponowanych i pokazanych na mapie trasach i współgrają z maksymalnymi dopuszczalnymi wysokościami pojazdów, limitami nośności dotyczącymi mostów i wiaduktów oraz z drogami. Przed wyruszeniem na trasę kierowca musi najpierw wprowadzić do systemu informacje o aucie i podać klasyfikację towarów, jakie przewozi. Producent zapewnia, że nawigacja PN 4000 TSN wybierze tylko takie trasy, na których pojazd nie będą mieć problemów z przejazdem.

Jest tylko jeden problem - nawigacja nie ma aktualnej mapy Polski, która byłaby pomocna dla trakerów. Dane dotyczące dopuszczalnych gabarytów na drogach i przejazdach dotyczą na razie państw Europy Zachodniej i niektórych krajów Europy Środkowej. Przedstawiciele firmy Drabpol twierdzą, że mapa Polski będzie gotowa do końca tego roku.

Zanim to nastąpi, nabywcy nawigacji PN 4000 TSN podczas postojów na krajowych parkingach mogą korzystać z jej funkcji multimedialnych, w tym z możliwości odbioru programu telewizyjnego. Ponadto urządzenie odtwarza filmy, gry komputerowe oraz muzykę MP3.

W zestawie znajdują się m.in.: mocowanie na szybę (z opcją mocowania np. do kokpitu) oraz ładowarka, która pracuje zarówno przy napięciu 12, jak i 24 V. Cena tego urządzenia to 1.700 zł.